Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Finał Fischera pełen emocji

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
- Samolot był wymagający - powtarzali na mecie uczestnicy dzisiejszego biegu narciarskiego na 9 km klasykiem w ramach Ficher Cup Biegaj z nami 3/6/9.
Finał Fischera pełen emocji

Finał Fischera pełen emocji
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Finał Fischera pełen emocji
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Finał Fischera pełen emocji
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Zwyciężyli Daniel Iwanowski i Wiktoria Przemyślak. W klasyfikacji całego cyklu, na który składały się także biegi na 3 i 6 kilometrów, pierwsze miejsca zajęli Łukasz Bronowicki i Joanna Badacz.

Start i meta były na Polanie Jakuszyckiej w Szklarskiej Porębie, a trasa wiodła przez Samolot, Jelenią Łąkę i Górny Dukt.

Łukasz Bronowicki ukończył dzisiejszą rywalizację na czwartym miejscu. Jak wyjaśniał na mecie, szwankuje mu trochę zdrowie, przez co forma też nie jest najlepsza. Odczuł to zwłaszcza na początkowym podbiegu na Samolot, na którym został w tyle i znalazł się daleko za czołową dziesiątką. Potem jednak - na zjazdach i długich prostych - odrobił większość strat.

Na podbieg na Samolot i narty, które nie chciały iść pod górę jak należy, narzekali też inni zawodnicy. Ale nie wszyscy. Mariusz Dziadkowiec-Michoń był zachwycony swoim smarowaniem.

- Trasa była dobrze przygotowana, nie było żadnych kamieni. Możemy być wdzięczni, że mogliśmy biegać w takich warunkach - mówiła na mecie druga wśród kobiet dziś, ale pierwsza w całym cyklu, Joanna Badacz.

Pani Joanna dziś miała cały bieg pod kontrolą - główną rywalkę w Fischer Cup Alenę Jindriskovą trzymała z tyłu, dopiero na końcówce dała się jej wyprzedzić, ale czas netto i tak miała lepszy.

W niedzielę w Jakuszycach padał deszcz, była plusowa temperatura - to warunki zabójcze dla śniegu i narciarskich tras biegowych. To, że finał Fischer Cup rozegrany został na dobrze przygotowanej trasie, jest zasługą tego, że potrafiono wykorzystać padający do nocy śnieg. Operatorzy ratraków Stowarzyszenia Bieg Piastów Marek Operacz (zarazem kierownik tras) i Przemysław Grzeszczak ubijali śnieg do trzeciej w nocy z soboty na niedzielę.

Organizatorem Fischer Cup Biegaj z nami 3/6/9 było Stowarzyszenie Bieg Piastów.


Fot. Michał Luch



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl